Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-05-10

Przekleństwo chocholego tańca

Zaczynasz myśleć jak Michnik czy Kaczyński – stwierdzasz, że głównym polskim problemem jest inteligencja i trzeba ten problem rozwiązać poprzez zapanowanie nad nią

Do Roberta Krasowskiego, autora książek kluczowych dla zrozumienia istoty III RP, w tym ostatnio wydanych „O Michniku” i „Klucz do Kaczyńskiego”, wysłałem taki liścik: „Robercie, wiesz dobrze, że nie ma nic równie okropnego, jak robienie wywiadu z dobrym kolegą, na dodatek dziennikarzem. Jeżeli biorę sobie na głowę to zadanie, to dlatego, że w «Kluczu...» zawarłeś mnóstwo uwag na temat polskiej inteligencji. Z trudem przechodzę nad nimi do porządku. Bo, bodaj jak każdy inteligent, lubię swoją warstwę krytykować, ale nie ośmielam się napisać, ba, pomyśleć, że stanowi ona źródło problemów, a nie rozwiązań. I że kluczem do zrozumienia szaleństw ostatnich lat nie jest jakiś wirus (wirus epola?) toczący przejściowo Narodowe Elity, lecz klasa inteligencka jako taka. Aaa! Przełamuję swoje uprzedzenia i proponuję rozmowę ważną dla takich zagubionych, jak ja. Przy okazji gratuluję obu ostatnich książek; obie powinny stać na półce w mieszkaniu każdego inteligenta, najlepiej – przeczytane”. I do rozmowy doszło.

z Robertem Krasowskim rozmawia Jan Wróbel

Robert Krasowski, historyk filozofii, publicysta, wydawca

Robert Krasowski, historyk filozofii, publicysta, wydawca

Może zacznę od szczerej deklaracji.

Oryginalnie.

Zacząłem czytać twoją książkę i najdalej w połowie lektury dotarło do mnie, że nie jestem inteligentem. Co mną wstrząsnęło.

Pozytywnie czy negatywnie?

Nie wiem. Krytyka postaw inteligencji, którą przedstawiasz, kreśląc polityczny portret Kaczyńskiego, jest mi bliska. Ta wieczna histeria, to podnoszenie własnych odczuć do rangi wzoru analizy – drażnią. Bardzo. Tyle że jednocześnie wciąż wierzę, że „nie ma zbawienia poza inteligencją”, że jest ona fundamentem RP. I wierzę w wielkie otrzeźwienie.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00